Drogę wyjścia z kryzysów egzystencjalnych podobnego rodzaju, zapewne dla niektórych osób trudno dostępną, wskazuje teoria Eriksona. Podstawowy kryzys wieku średniego i główne zadania rozwojowe tego okresu życia to wedle Eriksona rozwiązanie dylematu: podejmować działania na rzecz nowej generacji czy skupić się na własnych sprawach i obronie zdobytych pozycji przed młodszymi, silniejszymi konkurentami. Pokusa ewolucji w kierunku egotyzmu i idącej z nim w parze stagnacji może się wyrażać u matki w próbach dalszego narzucania swej władzy dorosłym już dzieciom, u szefa — w utrudnianiu rozwoju młodszym konkurentom (Lievegoed 1976). W grę wchodzą tu oczywiście zachowania nie tylko indywidualne, ale i grupowe, znajdujące np. wyraz w napięciach między starszym pokoleniem, dzierżącym w skomplikowanych układach społecznych władzę, a ekspansywnymi dążeniami młodych. Jeśli w obawie przed młodszymi ktoś zacznie podkreślać, że jest niezastąpiony, i wykorzystywać swą pozycję dla zwalczania i utrącania potencjalnych konkurentów, wchodzi — jak powiada Lievegoed — na drogę „sfrustrowanego tyrana”. Konstruktywne rozwiązanie kryzysu polega tu na przejściu od rywalizacji z młodymi do kooperacji, korzystnej dla „sztafety pokoleń”. Starzejący się, tracący wigor i inicjatywę menedżer może np. znaleźć nowe i satysfakcjonujące pole działania oraz sukcesów we wspomaganiu rozwoju następców, spełnianiu roli opiekuńczego i pomocnego mentora.