Kolejna zmiana w sposobie myślenia psychologów o rozwoju polega na próbach (zerwania z tradycją przeciwstawiania sobie rozwoju i starzenia się, znajdującą skrajny wyraz w gloryfikacji młodości i deprecjacji późniejszych okresów życia. Dzieciństwo charakteryzuje się wyraźną i oczywistą dominacją zmian rozwojowych. Dorosłość natomiast, rozumiana jako czas życia po osiągnięciu pełnej dojrzałości fizycznej, jest okresem współwystępowania regresu i rozwoju. Mówiąc ściślej, jest to czas, w którym regres wynikający ze starzenia się organizmu jest nieuchronny, natomiast rozwój — jest możliwy. Dyskontowanie tej możliwości zależy od warunków społecznych oraz indywidualnych i nie zawsze stanowi przedmiot specjalnych zabiegów. Mówiąc o rozwoju dorosłych musimy więc stale pamiętać, że podlęgają oni zmianom uwsteczniającym. Te dwa procesy traktowane są zwykle jako przeciwieństwa, z których jedno napawa ludzi nadzieją, drugie zaś — smutkiem i niepokojem. Gi- sela Labouvie-Vief (1982) poddaje krytyce traktowanie wymienionych procesów jako biegunowych przeciwieństw i proponuje przyjęcie poglądu, że wzrost i regres to elementy każdej restrukturyzacji, współwystępujące we wszystkich okresach życia. Na przykład postępy w zapamiętywaniu logicznym nieraz idą w parze ze spadkiem dokładności spostrzegania lub zapamiętywania mechanicznego. Mówiąc ogólniej — przejście do nowego sposobu przetwarzania informacji może się wiązać z upośledzeniem przetwarzania na wcześniej uformowaną modłę.