Albert Schweitzer przyszedł na świat w roku 1875 w Alzacji jako syn pastora. Gdy porównamy go z rówieśnikami, urodzonymi np. w rodzinach podlaskich chłopów, wypadnie uznać, że jego „środowisko partykularne” było nieskończenie pełniej nasycone pierwiastkami ułatwiającymi asymilację ogólnoludzkiej kultury, a następnie — po fazie dziecięcej inicjacji — rozwój przez samodzielne jej przyswajanie. Już sam język ojczysty — światowy bądź lokalny — jest tu czynnikiem arcyistotnym. Pierwsze zainteresowania młodego Schweitzera ogniskowały się wokół filozofii, teologii i muzyki. Zdobył wykształcenie we wszystkich tych dziedzinach i rysowała się przed nim kariera wirtuoza — organisty, muzykologa, teoretyka. W roku 1899 uzyskał doktorat z filozofii, a w następnym — z teologii. W roku 1905 ukazało się jego znakomite dzieło o Bachu. I oto po wszystkich tych osiągnięciach Schweitzer odkrył, że jego prawdziwym powołaniem byłoby niesienie pomocy lekarskiej ubogiej ludności Afryki. By urzeczywistnić tę wizję, mając lat 30 rozpoczął studia medyczne, a następnie wyjechał do Gabonu, gdzie wybudował i prowadził swój słynny szpital. W ten właśnie sposób Schweitzer dał najpełniejszy wyraz swemu przekonaniu, że rozwój etyczny człowieka polega na rozszerzaniu kręgu ludzi, z którymi się solidaryzuje i za których czuje się odpowiedzialny (Szchweitzer 1974).