Każda z trzech matek: Maria, Helena i Judyta wychowała własną córkę i starała się jej wpoić pewien system wartości. oto każda z matek stwierdza, że jej córka wiele z tych wartości odrzuca.
Maria jest bardzo zmartwiona i widzi tylko dwa możliwe sposoby wyjaśnienia tego faktu. Jeśli jej własny system wartości jest właściwy, poniosła ona klęskę wychowawczą, nie zdoławszy skutecznie wpoić go córce. Z kolei gdyby przyjąć, że system wartości córki jest właściwy, należałoby uznać, iż życie Marii opierało się na nieodpowiedniej podstawie i matka nie zasługuje na szacunek swej córki.
Helena natomiast nie przejmuje się różnicami, o których mowa. Jej zdaniem wybór wartości jest sprawą subiektywną i każdy kieruje się tu własnymi racjami. Ważne jest, by szanować ludzi niezależnie od ich przekonań. Helena aprobuje swą córkę mimo dzielących je różnic. Wreszcie trzecia z matek, Judyta zdaje sobie sprawę z tego, że wartości podlegają ewolucji. Ludzie próbują kierować się nimi w praktyce i w rezultacie tych poczynań zarówno- zmieniają w jakimś stopniu swe otoczenie, jak i zyskują nowe doświadczenia, prowadzące do wyłonienia się i akceptacji nowych wartości. Judyta sądzi, że wartości uznawane przez córkę są wynikiem zarówno jej matczynych oddziaływań, jak i osobistych doświadczeń córki, których ona sama nie miała. Zamiast rozważać, po czyjej stronie jest słuszność, zastanawia się, które z wartości córki mogłaby sama przejąć z myślą o własnej przyszłości.