Do badań wybrano

Dziesięć osób w wieku 67—78 lat. Były to osoby cieszące się dobrym zdrowiem i mające w badaniach inteligencji wyniki ponadprzeciętne. Jedną młodą osobę dorosłą o inteligencji jak w grupie A. Trzy młode osoby dorosłe o inteligencji mniej niż przeciętnej. Liczba badanych była, jak widać, uderzająco skąpa, lecz mamy tu do czynienia z próbą pionierska, której warto się przyjrzeć w oczekiwaniu na dalsze rezultaty. Wszak w przełomowych badaniach Ebbinghausa (1850—1909) nad pamięcią uczestniczyła tylko jedna osoba, którą był sam autor. W próbach wstępnych („pre- testach”) eksponowano listy 40 słów w tempie 10 sekund lub 4  sekundy na słowo. Wszystkie osoby uzyskały wyniki poniżej 5 słów powtórzonych w bezbłędnej kolejności. Następnie przez 30 seansów mniej więcej godzinnych uczono wszystkich zapamiętywania list rzeczowników z wykorzystaniem metody „miejsc mnemotechnicznych”, popularnej, jak wiemy, w starożytności (Yates 1977). Polega ona na dobrym wyuczeniu się na wstępie dużej liczby konkretnych, charakterystycznych miejsc wewnątrz budynku lub w mieście (np. teatr, pomnik taki a taki, fontanna itd.). Następnie każde słowo do zapamiętania kojarzone jest z kolejnym takim miejscem, dzięki czemu udaje się zapamiętać bardzo wiele. Niektórzy „mistrzowie mnemotechniki” od dawna popisywali się wyczynami pamięci stosując opisaną metodę i inne, jej podobne, szczególnie pomocne w zapamiętywaniu długich szeregów liczb.