Żeby zacząć karierę tłumacza, a najlepiej tureckiego tłumacza trzeba kiedyś po prostu wyznaczyć sobie cel

Żeby zacząć karierę tłumacza, a najlepiej tureckiego tłumacza trzeba kiedyś po prostu wyznaczyć sobie cel. Poza tym wytrwale do niego dążyć. Od czego zacząć? oczywiście od nauki języka który nas interesuje. W tym przypadku tureckiego. Idealnie byłoby się wybrać na odpowiednie studia. Nie każdy jednak ma takie możliwości. Nie każdemu pozwala czas, pieniądze, albo inne obowiązki. Nie każdy chce w końcu wybrać taką drogę. Są przecież inne. Co mam na myśli? pewnie się zastanawiasz. Oczywiście indywidualne kursy, zajęcia albo konwersacje – w ten oto sposób także można się nauczyć języka. Jednak ani studia, ani tak naprawdę kursy nie zastąpią jednej rzeczy. Wyjazdu do tego kraju i obcowanie z językiem na co dzień w bezpośredniej komunikacji z tamtejszymi mieszkańcami. To czego uczymy się na kursach często ma niejednorodne przełożenie do rzeczywistości jaka może nas np. spotkać w środkowej Turcji,albo chociaż Ankarze. Wymuskany język wykładowy często nie ma naleciałości kulturowych, albo regionalnych. Nie ma  tego brzmienia. A przecież uczymy się dla bezpośredniej komunikacji.